czwartek, 4 lipca 2013

Ciechocinek cz.2

 Deptak w Ciechocinku jest 3 częściowy. To jest część druga.
Na pierwszej znajduje się  kawiarnia Aleksandria, która
wygląda jak domek secesyjny.To moj ulubiony budynek,no jeden z dwóch.

 Tak wyglada wieczorowa pora .
Fontanna zmienia podswietlenie na rózne kolory, 
żółty,turkus,fiolet,czerwień  itp.

 Woda w fontannie rośnie i się obniża. 
Wszystko jest miłe dla oka.

 Dużo tam ,,szpaków'' ,choć ja mam wątpliwość czy to faktycznie 
te ptaki.Szpaki mają widoczne plamki na skrzydłach a te ptaszki były całe czarne,
choć dzioby miały jasne,żółtawe.Te ptaszorki pięknie śpiewają.
Przyjemność dla ucha ,ale i potrafią zaskoczyć swoim śpiewem 
o 2.30 w nocy!

 Park zdrojowy ;zmodernizowany, odświerzony ze zaskakującymi
zmyslnymi ozdobami jak rynienkowe ścieżki wody.
Uciecha dla dzieci.

 Słynne czarne łabędzie.Pewnego popołudnia pan łabędz
pomagał łabędzicy w przesuwaniu gniazda bardziej w cień.
On dziobem rozbierał gniazdo a ona siedząc i nie ruszając
się z miejsca układała to co on przeżucał.
Łabędzie łączą się w pary na całe życie.

 Nad tężniami krajobraz bardzo się zmienił .
Naliczyłam się 5ciu fontann ,które nocą zmieniają kolory.
Myślę,że jest ich tam o wiele więcej,bo nie doszłam 
do tej drugiej i trzeciej tężni,niestety.
Tu na zdjęciu widać mgiełki wody, fajny efekt.

Niestety nie udało mi się zrobić więcej zdjęć,
ale z drugiej strony jeśli wybierzecie się 
do sanatorium w Ciechocinku 
będziecie mieli co odkrywać .
Warto tam pojechać,bo jest mało stromych krawężników,
jest gdzie pojeżdzić wózkami,nawet poszaleć,bo tłoku nie ma.
Warto umówić się z przyjaciółmi ,wybrać jeden ośrodek 
i pojechać razem.Wtedy i towarzystwo nam dopisze 
i wakacje się na pewno udadzą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz