wtorek, 15 lipca 2014

Ukojona w ramionach...

Dziś mi się przyśniłeś,... nie ty czytelniku tego posta ,a On. Ty ,który myślałam,że już nie wrócisz do mych snów. Ty który odleciałeś do nowej swej muzy zabierając ze sobą  me sny... Dziś  przyszedłeś nieoczekiwanie,tak jak zawsze ze mną żartowałeś .I znów ofiarowałeś mi swe ramiona, mogłam się w nich schować i poczuć się bezpieczna,ukojona...Mój anioł stróż

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz