czwartek, 6 października 2011

Nie ma tego ,,złego'' co by na dobre nie wyszło

 Ta piosenka bardzo mi pasuje do mojego 
pozytywnego nastroju.
Hayley Westenra 
Both Sides  Now
****


To czego starałam się uniknąć i bałam się ,wyszło mi na dobre.Boje się publicznych wystąpień.Ciężko mi mówić o sobie ,przemawiać . Tym razem nie było tak źle,choć stres był,ale wydaje mi się,że jestem na niego odporniejsza.Nie był tak duży jak z początku mi się wydawało,że będzie .Dużo zmian w moim życiu,pokazało mi ,że spontan może dać wiele radości i nic złego się nie stanie gdy wypadnie nam coś niespodziewanie.
Chciałam zrezygnować z mojego udziału w mojej wystawie,ale że już zostały wydrukowane zaproszenia zgodziłam się na mój udział.Zaprosiłam najbliższe mi osoby i bardzo się ucieszyłam,że zechcieli przyjechać  i podnieść mnie na duchu.Bałam się skompromitować przed najbliższymi.Ale oni tak pięknie mnie wspierali. Dziękuję Ci G. moja duchowa siostrzyczko ,że jesteś w moim życiu.Nikt dla mnie nie zrobił tyle co Ty.
P. przyjechał nie sam,przywiózł fajne wsparcie i mogłam poznać  bruneta,sympatycznego , pozytywnego człowieka.Czyżbym miała nowego znajomego??Było by miło.Nie wiedziałam,że sprawi mi tyle przyjemności patrzeć jak kolejne serdeczne osoby wchodzą do biblioteki.Przyjechał ,,Quasimodo'' i K. Mając tyle swoim spraw znaleźli dla mnie czas.No bratowa dotarła z małą.Czego chcieć więcej.Trudno tu opisać wszystko co się czuło i nadal czuje.Żałuje tylko ,że E. nie mogla przyjść[,mogłaby poznać moja ekipę.Przepełnia mnie radość i jestem wzruszona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz