czwartek, 15 maja 2014

Moje plany majowe

Bardzo dawno mnie tu nie bylo.  Tematów kilka by się znalazlo ,które chcialam poruszyć w maju,jednak popsuty komputer mi to uniemozliwil. Dziś pisze przez tablet. Gdyby nie ten prezent gwiazdkowy od przyjaciolki ,nie moglabym od ponad miesiąca korzystać z netu. Za miesiąc i dwa dni powroce w miejsce gdzie spedzilam cudowny wakacyjny tydzień z przyjaciolka. Tym razem jade z mama i koleżanką i jej mama do Mielna. Tym razem koleżanką zamartwia się pogodę i stresuje. Ja jakoś nie mam czasu za bardzo o tym myśleć.  Mam nadzieje, ze nam dopisze  slonce . Moja mama nie lubi wyjeżdżać daleko,no i wogule nie lubi  a do morza ma jakąś awersje,wiec ladna  pogoda,może by ja nieco przekonala. Niestety nie jestem jeszcze zrelaksowana,bo w ciągu tych ostatnich majowych tygodni ,spedza  mi sen z powiek  moja sukienka na ślub przyjaciolki. Mam kupiona w prawdzie,ale jest za wąska i trzeba ja przerobić; poszerzyć oraz z sukienki zrobić spudnice. Jeśli juz ja będę mieć to  będę spokojna. Na przyszly  tydzień zamowilam makijaż próbny  oraz wizytę u dentystki. Na szczęście wszystkie moje artystyczne prace związane ze ślubem w zasadzie juz skonczylam. A w sobotę czeka mnie chwila relaksu poza domem. Oby bylo chociaż trochę slonca tak jak dzisiaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz