niedziela, 31 lipca 2011

Leniwa niedziela

Ach,jak trudno zacząć działać.Ta pogoda nie pomaga,za oknem szaro i mokro.W przyszłą środę mają wrócić upały.Byle by nie były za gwałtowne,bo tak samo jak teraz będę leżeć ,,plackiem''.Staram się choć coś robić,ale idzie mi to w ślimaczym tempie i strasznie szybko się męczę.Po zgrywam  dziś fotografie na płytki,chociaż to. A od poniedziałku,chcąc nie chcąc muszę zabrać się za działanie,nie mogę zawieść ludzi.Muszę zrobić dla nich to, o co mnie prosili.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz