czwartek, 23 czerwca 2011

Smutki

Ten nasz wspólny wyjazd z G . od samego początku wydawał mi się nie realny,gdy o nim myślałam,nie czułam by to się miało wydarzyć.Czyżbym coś przeczuwała ? Piękne ,zabawne i zakręcone rzeczy wydążają się w moim życiu niezmiernie rzadko. A taki wspólny dwutygodniowy wypad  to coś bardzo miłego by było.
To takie dziwne ,przez całą zimę nie mal nie chorowałam a teraz w ciepłe dni w krótkim czasie następna choroba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz