sobota, 18 czerwca 2011

Rozmowy niekontrolowane

Mariposa:  Czy masz marzenia?
Heecha : Oczywiście jak każdy człowiek mam marzenia i te wielkie i maleńkie. Zupełnie przyziemne i nierealne . Większość moich marzeń jest nie do zrealizowania.
Mariposa: A możesz coś o nich powiedzieć?
Heecha : Kilka mam bardzo osobistych,które zostawię sobie w sercu.Dla postronnych były by banalne i śmieszne.
Mariposa: A może jednak nie banalne ,proszę uchyl rąbka tajemnicy.
Heecha: Dotknąć stopami piasku na plaży...założyć sukienkę...usiąść pod drzewem i zrobić sobie zabawne zdjęcia z przyjaciółmi... zrobić sobie sesję zdjęciową z profesjonalnym makijażem i  fryzurą...oraz ...
Nie będę wymieniać tu pragnień typu chciałabym  dobrej kondycji  fizycznej,zdrowia,zdrowia dla mojej mamy .Wiadomo to jest marzenie oczywiste.Wielu o tym marzy.
Marzę na przykład o tym by nasz duży pokój wyremontować; pozaklejać dziury w ścianie,pomalować.Po prostu nie wstydzić się go.Ale nie ma na to funduszy i nie wiadomo czy kiedykolwiek się znajda. 
Marzą mi się nowe meble dla mamy,by ułatwić jej życie.Przydałaby się jej jakaś fajna szafka z szufladami.
Albo zrobić coś z przedpokojem, jest on okropny.Tapeta odłazi od ściany... :((
Mariposa: Jakie jeszcze? 
Heecha: Chciałabym spotkać się z przyjaciółką z okolic Wadowic .Kawał  drogi od nas. Dla sprawnych to żaden problem,dla mnie to równie niewykonalne jak podróż zagraniczna. 
Mam tez materialne marzenia, takie jak posiadanie maszynki Cuttlebug  .To takie moje robótkowe chciejstwo. :P
Mariposa: Nic się nie spełniło??
Heecha : Oczywiście ,ze się ziściły.
Mariposa :?
Heecha : wózek elektryczny,jest on bardzo cenny dla mnie .Dzięki niemu czuję się samodzielna wolna,dodaje mi tez wiele pewności siebie .Niestety być może niedługo będzie stać bezczynnie ,bo coraz zadziej wychodzę na dwór. Nie wiadomo czy w przyszłych latach będę miała jak wyjść... 
Mariposa : Przykre.
Heecha : życie... Marzyłam o poznaniu nowych pozytywnie naładowanych osób,poznałam... od jednego z nich dostałam malutki aparat fotograficzny.Jak możesz się domyśleć marzyłam o takim ,małym, lekkim i do ręki. 
No i teraz jest duża szansa na spełnienie kolejnego dużego marzenia, ale nic nie powiem ,by nie zapeszyć. ;) 
    
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz