środa, 8 maja 2013

Tak po prostu

Tęsknię... ,ale im bardziej mi tęskno ,tym bardziej nie potrafię się odezwać . Czy to ma sens ? Masz swój świat,swoje życie .Wiem ,że jest i dla mnie w nim miejsce ,malutki kawałeczek Twego serca... a mimo to ,tak trudno chwycić za telefon .

7 komentarzy:

  1. A ja, brzydko mówiąc, mam już wylane.
    Brak czasu nie jest żadnym argumentem, sama po sobie widzę, że ma się czas na to, na co się chce. A jak się nie chce, to ja też już nie chcę i Tobie Sowo radzę odechcieć. Nic na siłę, na siłę wszystko jest nic nie warte.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. To nie jest to co myślisz.Ten ktosik nie wykreca się od spotkania,nic z tych rzeczy.Wręcz przeciwnie,ta osoba i się odezwie i pogada i spotka...To ja mam zryty berecik,ech.

      Usuń
  2. Aaaa... to chyba jest gorsza sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie,ja po prostu dziwna jestem :P Uwielbiam gadać,ale ciężko mi czasem zadzwonić.

      Usuń
  3. Mam wrażenie, że wszyscy z SMA są ponadprzeciętnie zryci, więc don't worry, nie jesteś sama :P

    OdpowiedzUsuń