Taka właśnie byłam przedwczoraj.Cieszyłam się na ten nasz wspólny pierwszy po zimię wypad jak dziecko.Nosiło mnie psychicznie,gdybym chodziła ,chyba bym skakała.
Było tak sympatycznie i wesoło.I wszystko mnie cieszyło.
Poszliśmy na solanki . Pewnie nie wiecie że na tężniach należy siedzieć i wdychać jod od 15 minut do 30 maksymalnie. Nie więcej.
A więc poszliśmy .Od jakiegoś czasu [ od 2 lat] chciało mi się usiąść na ławce.Tak po prostu ,posiedzieć jak każdy człowiek i pooglądać świat z perspektywy ławeczki. A że silny mężczyzna był z nami ,to postanowiłam się ,,nie szczypać'' i poprosiłam o to.No i siedziałam.Jakie to było przyjemne.Czy wy sprawni potraficie dostrzec przyjemność z siedzenia na ławeczce? Czy potraficie z tego czerpać radość ? Wiem,że to trudne jak takie rzeczy ma się na codzień.Człowiek chodzący ma tyle możliwości,może czerpać radość z tylu na pozur prostych rzeczy...
Póżniej pojechaliśmy do galerii handlowej i tam Heecha dostała oczopląsu.Te kolory ,moje kochane turkusy,niebieskości , szkoda [ale tylko taka malucieńka] ,że nie mogłam wejść do ciuszków,ale odbijemy to sobie następnym razem.Moim celem było zakupić jakieś balerinki.Półtorej godziny na pochodzenie po sklepach to jest bardzo mało a i burczało nam w brzuszkach ,więc jeszcze mieliśmy zamiar coś zjeść.
Butki udało mi się kupić.Moi kochani tak fantastycznie mi pomagali i doradzali,niestety nie było za dużo butów w moim rozmiarze,bo jest on rozchwytywany i szybko znika z pułek. W sklepie kupiłam balerinki w kolorze pomarańczowym ,ale w domu okazały się ciemno koralowe.To niesamowite jak to światło w sklepach oszukuje. Oczywiście obuwie mi się podoba i jestem z niego bardzo zadowolona.
Nasz przyjaciel wyczarował zniżkowe kupony na jedzonko i mieliśmy wypasik za małą mamonę. Te popołudnie i wieczór był fantastyczny aczkolwiek krótki,bo zawsze jest go za mało gdy spędza się go z ukochanymi osobami. Wróciliśmy koło 22.00 zmęczeni ale szczęśliwi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pewnie mało kto zdaje sobie sprawę jak wielką radość może sprawić coś tak naturalnego dla większości.Cieszę się,że udało Ci się naładować pozytywną energią i oby było więcej takich sytuacji ! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mnie zawsze najbardziej cieszą właśnie takie naturalne rzeczy.Dzięki Natalko. :-*
Usuń