piątek, 23 marca 2012

Piękno natury

U nas znów piękna pogoda ,słoneczna w sumie bez wietrzna . Są prognozy ,że prawdziwe ciepło ma przyjść w kwiecień, maj ,no i jak widać w marzec. Mam nadzieje ,że sierpień też będzie ładny i ciepły,przynajmniej początek. 
Smutno mi troszkę ,bo ciepełko bierze na weekend a moje weekendy to zwykle siedzenie w 4 ścianach . I jeszcze doskwierają mi uboczne skutki po antybiotykowe.No ale nic trudno.Dostałam niedawno fantastyczny link od serdecznej osoby. Ten filmik pięknie oddaje budzącą się do życia naturę.
 

środa, 21 marca 2012

Jakoś tak

Byłam na blogu ,,blondyn i blondyna'' ,wiedziałam ,że wieści jeśli jakieś będą ,to nie będą dobre.No i nie są.I jakoś tak łezka mi się w oku zakręciła .Sama miałam zwierzaki. Wprawdzie moje dwa pupile były skrzydlate, ale to ta sama miłość i przywiązanie jak do psa czy kota.I znam ten ból gdy się traci ,czy to skrzydlatego czy na czterech łapach przyjaciela. Wiec rozumiem ten żal i ból .

poniedziałek, 19 marca 2012

No i klops

Ech nawet nie jestem zła.Coś pomieszałam w zamówieniu i zamiast 2 kosmetyków zamówiłam inne dwa i do tego o jeden perfumik  za dużo .Da się to naprawić w przyszłej kampanii,ale zostanę z tymi trzema niczyimi kosmetykami  i mam 40 zł do tyłu.Z pogody pieknej też nie udało mi sie skorzystać ,bo postanowiłam ,,dla rozrywki'' pochorować troszke.Wszyscy zachwycali się pogodą ,oprócz mnie. Jedyna radość w tym wszystkim to ta nowa kurteczka,którą mam.Mam fajnego ciucha ,a nie wychodziłam  wcale z domu.Teraz znów chłód. Mam nadzieję,że już niedługo będzie znów całkiem ładnie.Jest w planach wyjazd...

sobota, 17 marca 2012

Dziękuję...

Wczoraj dostałam maila i w nim były słowa,które bardzo potrzebowałam.
Nadawca nawet nie ma pojęcia jak podniósł mnie na duchu. 
 

wtorek, 6 marca 2012

Kocham ciuszki

Dziś spałam zaledwie 6 godzin,a naprawdę super się czuję. Obudziłam się o 7.godz,sama bez budzika.Trzeba było wstać ,bo mama musiała wyjechać by coś załatwić.Przyjechali nasi,by ze mną posiedzieć,bo mama boi się mnie zostawić zupełnie samą.Mam kochana bratową z która lubię pogawędzić.No i tak siedząc sobie we dwie,zaczęłyśmy wchodzić na stronki Orseya  [zawsze lubiłam ich ciuchy]  .Kurcze ,zakochałam się w 3 kurtkach. Tak bardzo mi się podobają ,że byłabym skora zaryzykować zdrowiem i pojechać do galerii handlowej by kupić sobie jedną z nich. Oczywiście nie ma pewności,że któraś z kurtek  jest w sklepie,ale to co, warto pojechać i sprawdzić.
Kurteczki są ślicznie śliczne ,ach, ach .

poniedziałek, 5 marca 2012

Po prostu

Potrzebuje przytulenia ,szczerego ,bliskiego,ciepłego .Tak bardzo,że sobie nie potrafię z tym poradzić.Od kilku godzin  nie wiem co ze sobą zrobić,szukałam kontaktów z ludźmi ,ale dziś nikt go nie chciał.  Dobrze,że ten dzień się kończy .Może jutro odrodzę się emocjonalnie na nowo .