Przyjaciele mi mówią ,że zamykam się na nowe znajomości,a tak naprawdę ja nie. Raczej robię tak ze względu na moja mamę. Ona nie bardzo chyba lubi wpuszczać do domu osoby ,których nie zna ,zawsze wpada w panikę i pokazuje trochę swoje niezadowolenie ,że ktoś ; jakiś osobnik czy osobniczka przyjeżdża .Ten stres bardzo jej się później odbija na zdrowiu . Ja być może czuje trochę też niepewności ,to wynika z mojego charakteru .Lubie ludzi, lubię z nimi rozmawiać, ale zanim ich poznam osobiście lubię o ich już trochę wiedzieć,chociażby coś podstawowego .Wtedy mam mniejszy stres przed pierwszym spotkaniem.
Dziś G. wpadnie do mnie z jakimś swoim kumplem,choć nazwał go ,, dość nie typowym gościem ''.Ta niewiadoma mnie ,,dobija ''. :-D Nietypowy ?...
********************************************
Dziś bardzo szczypią mnie oczy ,nie wiem czy od próbki kremu,który wypróbowałam dziś,czy od czegoś innego.W każdym razie nie będę mogla za bardzo się wymalować.