Jestem sową ,wiec jak to sowy lubię siedzieć do późna.Wczoraj przesadziłam [choć to nie pierwszy raz] i
siedziałam do 2 w nocy.Pisałam maila.Nie mogłam go odłożyć,bo po wieczornej rozmowie na skype musiałam jeszcze coś przekazać ,dodać,podziękować.Dziś płace za tą noc ,bólem głowy .Dawno tak źle się nie czułam. Tak mi źle ,że aż niedobrze.Głowy ból praktycznie mi się nie zdarza.Ciekawe czy mi się uda dziś położyć przed 24.oo
wtorek, 29 maja 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz