sobota, 9 lutego 2013

Sypie się

Komputer mi się sypie ,no nawala. Wgłowie też nawala [nie halucynacje czy coś ,tylko mam mnóstwo rosterek],
Czuję się bezsilna w wielu sprawach i kwestiach... i mega zagubiona. Już pisałam wcześniej, jak żuczek,którego życie może w każdej chwili rozdeptać jak robaka wielkim buciorem.

3 komentarze:

  1. A miałaś kiedyś prawdziwe halucynacje?? To jest dopiero hardcore... Ja miałam... i to wcale nie przez alkohol :P
    W każdym razie, lepsze prawdziwe halucynacje, niż ta sieczka w głowie, o której piszesz...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniewałam halucynacje gdy bywałam bardzo chora,przy gorączkach dobijajacych do 40 stopni.Tylko pozniej wieiadwałam się o nich z opowiadań postronnych osób ;-]

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja miałam halucynacje, o których tylko ja wiedziałam. Słyszałam i widziałam różne dziwne rzeczy, ale nic na głos nie mówiłam. Jak wróciłam do siebie, to sama się zorientowałam, że coś było ze mną nie tak... :)

    OdpowiedzUsuń