środa, 15 czerwca 2011
Relacje
Jak było na imprezie?Naprawdę miło.Moje obawy[tyci,tyci] były zupełnie niepotrzebne .Czułam się jakbym była wśród swojej rodziny.Troszkę rozmawiałam.Było fajnie.Nawet zjadłam troszkę pysznej sałatki ,mięska z grilla i ciasta.Sama solenizantka nie wiele siedziała i niewiele zjadła,bo była rozchwytywana przez swoich małych pociesznych wielbicieli :) Mam nadzieje,że za rok też mnie zaprosi .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz