Tak jak w tytule. Chciałabym zamienić się w słup soli.Zniknąć ,nic nie czuć .Zaszyć się w dziupli ,lub odfrunąć na inny rozłożysty i mocny dąb.Ukoić ból w jego soczyście zielonych liściach i odnaleźć spokój.Odnaleźć radość.Ale tą czystą i nieodpartą radość można znaleźć tylko w jednym miejscu.Tylko po tamtej stronie.W takich chwilach chciałabym się tam znaleźć .Jednak przejście nigdy nie jest łatwe,tak jakbyśmy tego chcieli i nie na naszych warunkach.Gdyby można tak tam pofrunąć bez bólu rodziny i bez naszego bólu fizycznego.
Zapakować plecak tylko w dobre wspomnienia, pokiwać bliskim na pożegnanie i rzucić z uśmiechem : Do zobaczenia...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz