sobota, 10 sierpnia 2013

Ach te stare czasy

Zaczęłam   wspominać   lata 80te ,a dokładniej   program    ,,W starym kinie'' .Pamiętam ,że to był mój stały punkt niedzielnego  dnia.
Naoglądałam się  mnóstwa klasyków kina polskiego i amerykańskiego. 
Niezapomiane role Merlin Monreo ,Elizabeth  Taylor, James Dean-a  Undrey Hepburn,Catharine Hepburn .Tą ostatnią aktorkę bardzo lubiłam ,szczególnie w komediach ze Spencerem Tracy. 
Nasze rodzime przedwojenne produkcje też są warte wspomienia,bo były równie dobre jak te Hollywoodzkie.
Wtedy nasza kinomatografia była ambitna,nie to co ten dzisiejszy szajs,często nagrywany na siłę.Nie umiemy stworzyć własnego  dobrego scenarjuszu więc ,,kopiujemy'' za oceanu.Jeśli w USA ,,Kac Vegas'' odniósł sukces ,to ,,Kac Wawa'' u nas się sprzeda.Tak chyba myślano . Tyle że ten pierwszy  jest zabawny i sensowny,to  ten drugi  jest żałosny  i wart politowania.Nieliczne mamy dobre filmy ,jest ich mało.
Zastanawiam się czemu by nie uratować od zapomienia tych przedwojennych naszych filmów; przenieść je we  współczesne czasy lub po prostu nagrać film  kostiumowy. Zrobić ich remake . Ja bym z ciekawością  obejrzała nową wersję filmów ,, Piętro wyrzej'' , ,,Zapomiana melodia'' i wiele innych  .To  mogloby być bardzo ciekawe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz