Dziś tak trudno było mi wstać.Gdybym nie musiała to bym zapadła w sen letni.
Dziś trochę popracowałam manualnie .Trudna taka robota dla kogoś kto jest w pracy perfekcjonistą a nie może tej pracy wykonać porządnie,równo itp,tak jak by chciał. Staram sie by było jak najlepiej ,ale to nie to samo co praca na siedząco.
Jutro muszę się wreszcie zmobilizować do zpakowania kosmetyków z avon. Klientki w końcu zaczną się o nie upominać.Oczywiście sama nie pakuję,w tym pomaga mi mama lub ktoś inny.Sama jestem w stanie popakować tylko najdrobniejsze kosmetyki typu szminki,maskary,błyszczyki i inne drobne artykuły.
A tak na marginesie, jakiś spamerzy się do mojego bloga przyczepili .Wkurza mnie to.Nawet nie czytają bloga bo nie są w stanie. Anonimowi to ,,czytelnicy'' angielskojęzyczni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
U mnie też jest pełno takich spamerów angielskojęzycznych, masakara...
OdpowiedzUsuńOj, u mnie problem spamów pojawił się jakieś 3 miesięcy temu i szału dostaję, gdy muszę codziennie wykasować około 5 durnot z bloga.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, nowa sowa zasłania część tekstu... Nie mogę przeczytać normalnie posta - przynajmniej na telefonie... :)
O ,dobrze,że mi napisałaś.No cóż,jakoś przeżyję bez niej .Choć jest urocza :P
Usuń