Mój drogi ptaszku odleciałeś ,przed odlotem trochę podziobałeś ,niby nie chcący . Znów wprowadzasz mnie w dezorientacje. Ale już wiem czuję, że to ostatni raz. Pytam się czy faktycznie coś robię aż tak, nie tak? Aż tak jestem zła? Pytasz mnie co u mnie ,ja piszę a Ty milczysz .Czy gdybym napisała, że mi urwało nogę też reakcja byłaby ... brak reakcji? Po co pytasz jeśli to tylko konwenanse?
Ćwierkasz ,że nie podołałeś moim wymaganiom co do przyjaźni. A jakie , rzekomo były te moje wymagania mój drogi wróbelku ? Pytałam, milczysz ,bo odpowiedzieć nie potrafisz? Ja tylko chciałam być tak traktowana ,jak ja Ciebie traktowałam. Nic ponad to. Lojalność, obecność (nie koniecznie fizyczna ,ale mentalna) Boli to ,że mnie nie potrafisz zrozumieć, nie chcesz. Bawisz się mną? Nie ćwierkam po chińsku, to nie są rzeczy nie zrozumiałe, których człowiek dorosły nie potrafiłby zrozumieć.
To taki wysiłek ? Chyba, że widzi się tylko swoje odczucia i potrzeby. Nie zmuszę Cię byś myślał inaczej, bo po co się zmieniać dla kogoś kogo już nie potrzebujemy dla kogoś o kim nie warto sobie przypominać pośród innych codziennych własnych spraw . Dla kogoś kto był kimś po drodze . Kimś kto nie był celem samym w sobie. Burzysz mi mój spokój .
Miałeś mój wróbelku we mnie przyjaciela , lojalnego, wspierającego ,do granic możliwości, wyrozumiałego. Ale kiedyś w końcu muszę zadbać też o siebie a nie tylko o innych .I teraz nadszedł ten czas.
Linki do zasad czym różni się przyjażń od koleżeństwa i czym jest przyjażń . Polcam.
https://zwierciadlo.pl/psychologia/relacje-spoleczne/sztuka-przyjazni-7-zasad
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz