Napisane jakiś czas temu.
Tak bardzo jesteś mi drogi
i choć bym się wspięła
na ostatni szczebel marzeń
i tak cię nie dosięgnę.
Jesteś jak wietrzyk w gorące dni ,
który muska moj policzek
dając wytchnienie.
Gdy zostaje w samotności duszy
pszychodzi deszcz
zimny i nieczuły na podrywy
mego serca.
Z dedykacją dla Krystka ;-]
Żeby było wiadomo,nie piszę wierszy ,nie umiem ich pisać . To są takie moje dumki i tyle.
niedziela, 17 maja 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz