Dziś wstałam tragicznie późno.Obudziłam się około 11.00 ale zanim się ubrałam ,umyłam... Gdy siadałam na swoje krzesło była już pierwsza. Powinnam być wyspana a jednak czuje się teraz jakby było bardzo późno,a jest dopiero 20.21 Tyle planów [no dobra jeden] miałam na dziś .Niestety nic mi z niego nie wyszło.Mój nastrój nie pomaga mi w pracy .Boje się ,że coś popsuje ,a popraweki w tym projekcie są niemozliwe.
Jedyne co mi dziś wyszło to te loga dla stowarzyszenia i kilka szkiców,narysowanych od tak, by dzień całkiem nie poszedł na marne.
Jak poprawki niemożliwe ?
OdpowiedzUsuńZmieniłaś ubranko na blogu ??
Śliczne, prześliczne te nowe ubranko...
Sowa jest piękna i tło... bardzo mi się podoba...
No może kiedyś Wam pokażę,będę malować na materiale.A tu pomyłek nie może być.
UsuńAaaaa, na materiale, to faktycznie ,
OdpowiedzUsuńdla mnie w ogóle malowanie jest niemożliwe,
nie mam takich zdolności...