W któryś dzień lata ,dość niedawno wybrałam się sama na cmentarz . Co oznacza sama? Przeszłam tz przejechałam wózkiem 2,5 km w jedną stronę. Mama już nie chodzi na cmentarz bo zdrowie jej nie pozwala. Ja pokusił się by pójść w tym kierunku, bo to trochę adrenalina pójść samemu tak daleko . Musiałam przejść 3 razy bardzo ruchliwa ulicę, ale za bardzo się tym nie przejęłam ,bo zawsze mam jakąś opatrzność ze sobą. Gdy ja przechodzę przez jezdnię, to albo ktoś się pojawia by przejść w tym samym czasie (choć przed chwilą nic nie zapowiadało jakiś przechodniów) lub robi się pusto na jezdni . Dosłownie. Tiry,Tiry...ja się zjawia...nagle pusto. Ja przechodzę i znów tir za tirem.
Niestety nie mam dojścia pod same groby bliskich ,nie ma tam chodników jak na nowym cmentarzu,choć przez środek można by zrobić i zadbać. Cmentarz stary to bardzo ubogi kuzyn nowego.
Zatem poszłam na nowy,bo chciałam pomodlić się koło grobu znajomych. Próbowałam znaleźć ale gdy tak chodziłam, poczułam się nie swojo , jak intruz. To było dziwne,bo ani to był wieczór, nie boję się cmentarzy ani nic.
Nie jestem sentymentalna ,bo jakoś specjalnie odwiedzać groby nie mam potrzeby jak niektórzy ze znajomych ,którzy chodzą codziennie. Moi bliscy tam nie mieszkają, a spoczywają tam ich kości. Mogę ich przywołać myślami gdzie kolejek jestem. I będą że mną gdziekolwiek...
Gdy ja umrę chciałabym mieć ładniejszy pomnik. Chciałabym by moi bliscy mieli je ładniejsze, ale z drugiej strony,czy to jest najwazniejsze?...
...Właśnie jest otwarcie para olimpiady. Oglądam otwarcie pierwszy raz i jestem zdziwiona,że Polska uczestniczy w para olimpiadzie od 72 roku. Szacun.
Szkoda,że nadal traktuje się olimpiade niepełnosprawnych po macoszemu. Jako trochę nie poważny sport,trochę zabawę. Niestety wszystkie zawody będą pokazywane w nocy. 😞
Trochę im zazdroszczę, sport jakoś zawsze mnie pociagal, lubię oglądać, bo jako dość mocno niesprawna osoba co moglabym robić jako sportsmenka? . Ale zaraz zaraz! . Sportowiec z Kanady, kompletnie nie sprawny,właśnie go dostrzegłem. Jak to!? Co on uprawia?
Eeeej ,ja też chcę!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz