Przy promenadzie w Mielnie jest
jeden zjazd na plażę
z matą dla osób niepełnosprawnych.
Do zjazdu nie ma się co
przyczepić.Jest super.
Mata sięga do tej czerwonej kreski .Szkoda ,że nie z dwa,
trzy metry dalej.
Gorzej jest z wjechaniem na matę. Krawędź zjazdu jest wyżej od plaży,
a sama mata odsuwa się z kolejnym dniem coraz dalej .
I człowiek grzęźnie w piachu.
Mata tez nie leży prościutko,tylko jakies dzieciaki ,chyba dla swej uciechy
podbierają z pod niej piach i miejscami są rowy ,co jeszcze bardziej utrudnia przejazd.
Kliknąłem najpierw na blog Asi... stamtąd mnie przeniosło na Twój... a stamtąd... do czasu kiedy napisało mi się (kiedyś) kilka wierszy.
OdpowiedzUsuńW twoich wersach odnalazłem echa tamtej poezji.
Sprzed lat, ale nadal żywej.
Dziękuję ci.
Choć na razie nie mogłem zatrzymać się na blogu dłużej.
Chociaż mnie nie znasz.
Chociaż piszę z daleeka.
Zaciekawiłaś mnie nieznajomo .Pozdrawiam Cię ciepło i dziękuję za te piękne słowa.
OdpowiedzUsuń